Drukarki 3D – przyszłość medycyny?

W ostatnich latach sporo się mówi o drukarkach 3D. Pozwalają one na wydrukowanie pełnowymiarowych gadżetów lub nawet podzespołów. W chwili obecnej ich zastosowanie zauważamy głównie w medycynie, gdzie w zaciszach laboratorium produkowane są narządy, które być może w przyszłości zastąpią zużyte organy. Czy drukarki 3D są przyszłością medycyny? W ciągu ostatnich 12 miesięcy przekonaliśmy się, że tak.

Największy postęp ciągle w USA

W Stanach Zjednoczonych drukarki 3D wykorzystywane są do produkcji narządów, które nie są regenerowane, jak chociażby: trzustka

fot. zortrax.com

W Stanach Zjednoczonych drukarki 3D wykorzystywane są do produkcji narządów, które nie są regenerowalne, jak chociażby: trzustka. W Teksasie dwa lata temu doktor nauk medycznych (a ściślej: laryngolog) wydrukował przy pomocy swojego urządzenia sztuczną przegrodę nosową, która uratowała życie osobie chorej na astmę. Od tamtego momentu zaczęła się ekspansja drukarek 3D jako antidotum na nieregenerowalne narządy. Szacuje się, że w ciągu najbliższej dekady uda się stworzyć większość narządów przy pomocy drukarki trójwymiarowej.

Przyszłość medycyny w 3D

Jeśli interesują Was drukarki 3D, to poszukajcie w sieci informacji na temat narządów, które udało się wyprodukować przy pomocy tego urządzenia. Być może sami zauważycie, że cyfryzacja oraz informatyzacja sięgnęła już medycyny, co akurat w przypadku drukarek trójwymiarowych ma pozytywne znaczenie, bo może komuś dać drugie życie.

Co sądzicie o drukarkach trójwymiarowych? Piszcie pod tematem!